Foki skiturowe

Foki skiturowe są nakładkami na narty, które zapobiegają ślizganiu się nart podczas podchodzenia pod górę. Dzięki swoim właściwościom umożliwiają jednocześnie swobodne zjeżdżanie w dół stoku. Do ich produkcji wykorzystywane są zarówno naturalne, jak i sztuczne materiały. Jednym z nich jest moher, czyli wełna kozy angorskiej. Oprócz tego powszechnie wykorzystuje się także syntetyczny nylon. Foki skiturowe spajane są z nartami na dwa sposoby – przy pomocy kleju lub adhezji, czyli przylegania do siebie wierzchnich warstw ciał fizycznych.

Podział fok skiturowych ze względu na materiał wykonania ma zasadniczy wpływ na przyczepność do podłoża. Najlepszym poślizgiem charakteryzują się foki moherowe. Łatwe przesuwanie po śniegu i lodzie możliwe jest również dzięki małej wadze. Wadami są natomiast przeciętna przyczepność do podłoża oraz stosunkowo niska trwałość.

Niższą podatnością na zużycie odznaczają się za to foki nylonowe. Są one także bardziej przyczepne. Wymagają za to większej siły podczas podchodzenia pod górę. Ich niewątpliwą zaletą jest łatwa pielęgnacja. Ekwipunkiem łączącym zalety obu tych rozwiązań są foki moherowo-nylonowe.

Kolejnym aspektem jest dokładnie dopasowanie fok do nart. Istnieją trzy metody dobrania rozmiaru. Dla początkujących adeptów skituringu najlepszy będzie wybór fok zgodnych z danym modelem nart. Bardziej doświadczeni użytkownicy mogą przyciąć je samodzielnie. Istnieją modele wyposażone w zaczep z przodu lub z tyłu. Aby osiągnąć wymaganą długość, wystarczy po założeniu foki zamontować mocowanie z drugiej strony. Wówczas pozostaje jedynie dopasowanie talii, czyli szerokości – należy dociąć ją ostrym nożem lub nożyczkami. Można również kupić foki na metry. Wiąże się to jednak z koniecznością samodzielnego dopasowania zarówno długości, jak i szerokości fok do rozmiarów nart.

Kupując foki, należy również zdecydować, czy ma to być model klejony czy bezklejowy. Spajane klejem foki są zazwyczaj tańsze od bezklejowych. Ich zaletą jest także możliwość odseparowania zużytej warstwy kleju i nałożenie nowego. Należy jednak pamiętać o folii: bez niej obie części foki klejonej po złożeniu przywrą do siebie.

Foki bezklejowe nie dają możliwości rozdzielenia warstwy spajającej narty. Są za to bardziej praktyczne. Substancja o konsystencji żelu przywiera tylko do narty. Fokę można więc złożyć i schować, a po ponownym wyjęciu rozwinąć, ponieważ dwie połówki foki nie sklejają się ze sobą. Foki bez kleju są też prostsze w czyszczeniu. Liście, źdźbła trawy i resztki ziemi odpadają od nich po opłukaniu wodą.

Warto zwrócić również uwagę na obecność membrany. Jest to przydatny element konstrukcyjny zapobiegający nasiąkaniu foki i tracenia przez klej właściwości spajających.